E-papierosy na pewno nie są już żadną nowością na naszym rynku, ale nie zyskały sobie jakiejś większej popularności.
Powodów takiego stanu rzeczy jest co najmniej kilka i muszą one mieć naprawdę dużą siłę, skoro nawet bardzo poważne zalety związane z paleniem papierosów elektronicznych zamiast klasycznych nie są w stanie ich przezwyciężyć. Czy jednak wady te nie są przypadkiem czymś, czym powinien zająć się psycholog?
Elektroniczny papieros
Typowe e-papierosy to tak naprawdę urządzenia stosunkowo proste. Ich nazwa jest trochę na wyrost chociażby dlatego, że wcale nie mają one nic wspólnego z zaawansowaną elektroniką, a tym bardziej z rzeczami, u których zwykle pojawia się jednoliterowy przedrostek „e”. e-papierosy składają się z trzech nieodzownych elementów: ustnika, komory podgrzewacza wraz z baterią i zbiorniczka na płyn nikotynowy. Ustnik to ustnik, a komora podgrzewacza to miejsce, gdzie zbiorniczek z płynem nikotynowym podaje swoją zawartość, która następnie jest podgrzewana w celu uzyskania par wdychanych następnie przez nowoczesnego palacza.
Zalety
Wszystkie e-papierosy pozbawione są całkowicie substancji smolistych. Jest to strasznie ważne, ponieważ normalne papierosy szkodzą nam na dwa sposoby: nikotyna uszkadza system nerwowy i układ krwionośny z sercem na czele, a substancje smoliste odkładają się w płucach i powodują zagrożenie rozwinięcia się raka na całej długości układu oddechowego, wliczając w to nawet wargi. Bez substancji smolistych znika przynajmniej część nieprzyjemnych rzeczy.
Inną zaletą jest to, że e-papierosy nie powodują dymienia. Nic się nie pali, więc nikomu nie będziemy przeszkadzać. Co najwyżej pojawi się tylko przezroczysta mgiełka o ciekawym zapachu. Czy będzie on nieprzyjemny, zdecydują osobiste gusta wąchającego.
Zapach mgiełki będzie brał się z dodatków do płynu nikotynowego. e-papierosy dają nam bowiem możliwość tworzenia papierosów smakowych o właściwie dowolnych aromatach. Glikol, który jest podstawą płynu nikotynowego, jest świetnym nośnikiem dla różnego rodzaju olejków eterycznych i wyciągów. Warto popróbować z różnymi smakami.
Ostatnia kwestia jest najmniej ważna, ale też istotna: e-papierosy nie muszą być rozpalane, co oznacza, że możemy zapomnieć o wszelkich zapałkach i zapalniczkach.
Wady
Wieloletni palacze zawsze wymieniają te same wady, jakie podobno mają e-papierosy. Przede wszystkim, wskazywany jest problem ze smakiem. e-papierosy są „lżejsze”. Ich dym jest mniej intensywny i słabiej czuć go w ustach. Inaczej też odczuwalny jest filtr papierosa w zębach, a inaczej mieli się końcówkę papierosa elektronicznego. Szczególnie ważne jest to dla mężczyzn, którzy mają zwyczaj trzymania papierosów nie wargami, ale zębami. Zwraca się też uwagę na „niepoważny” charakter takiego palenia.
Jak widać wyraźnie, postawienie na szali wad porzucania papierosów klasycznych i korzyści, jakie płyną z przerzucenia się na e-papierosy, ciężko jest uzasadnić decyzję pozostawania przy starym wyborze.
